Weronika Rosati wspomina Davida Lyncha. Sam miał wybrać ją do tej roli

Zuzanna Tomaszewicz
17 stycznia 2025, 12:59 • 1 minuta czytania
Weronika Rosati miała przyjemność pracować z Davidem Lynchem. W relacji na Instagramie polska aktorka pożegnała wybitnego reżysera i twórcę kultowego "Miasteczka Twin Peaks". Tak opowiedziała o roli w nakręconym przez niego filmie "Inland Empire".
Weronika Rosati żegna Davida Lyncha. Wspomina pracę przy "Inland Empire" Fot. VIPHOTO / East News; PIOTR KAMIONKA / REPORTER

Przypomnijmy, że cierpiący na rozedmą płuc David Lynch zmarł w czwartek, 16 stycznia w wieku 78 lat. Niedawno zachodnie media informowały o tym, że korzystający z aparatury tlenowej reżyser został ewakuowany ze swojej posiadłości w Los Angeles, które od początku roku zmaga się z falą pożarów. Fani reżysera spekulują, że stres i dym mogły mieć wpływ na pogorszenie się stanu zdrowia ich idola.


Lynch był najbardziej znany z serialu "Miasteczko Twin Peaks", który zapisał się w historii jako jedno z największych telewizyjnych dzieł. W filmografii pochodzącego z Montany artysty znajdziemy takie tytuły jak "Głowa do wycierania" (1977), "Człowiek słoń" (1980), "Diuna" (1984), "Blue Velvet" (1986), "Zagubiona autostrada" (1997") oraz "Mulholland Drive" (2001). W 2020 roku reżyser odebrał honorowego Oscara.

Weronika Rosati wspomina rolę w filmie "Inland Empire" Davida Lyncha (FOTO)

Wśród gwiazd, które pożegnały Davida Lyncha, znalazł się nie tylko jego wieloletni współpracownik i przyjaciel, Kyle MacLachlan ("Fallout"), ale i Weronika Rosati. Polska aktorka znana z "Pitbulla" i "Obławy" zamieściła w relacji na InstaStories krótki wpis, w którym oddała hołd zmarłej ikonie kina.

W 2006 roku Rosati została obsadzona przez Lyncha w niewielkiej roli we francusko-polsko-amerykańskim filmie zatytułowanym "Inland Empire". Na ekranie wystąpiła jako kurtyzana. Tu warto nadmienić, że w obsadzie surrealistycznej produkcji wymieniono również nazwiska innych rodzimych aktorów, m.in. Karoliny Gruszki ("Maria Skłodowska-Curie") i Leona Niemczyka ("Nóż w wodzie").

"To była przyjemność móc zagrać epizod w 'Inland Empire' w reżyserii nieżyjącego już Davida Lyncha. Powiedziano mi, że David wybrał mnie osobiści do tej roli. Tego dnia to on stał za kamerą i było to niezapomniane przeżycie" – napisała Rosati w mediach społecznościowych, podkreślając, że w wyniku burzy śnieżnej ekipa filmowa przez wiele dni była zamknięta w hotelu.

"Mieliśmy okazję przeprowadzić z nim długie i fascynujące rozmowy. David zainspirował nas do rozpoczęcia medytacji. Był niezależnym filmowcem i gentlemanem z prawdziwego zdarzenia. Spoczywaj w pokoju" – dodała.

Fabuła "Inland Empire" skupia się na historii gwiazdy kina uwięzionej w wyniku klątwy w filmie opowiadającym o jej życiu. Kobieta zmuszona jest do przeżywania na nowo swoich starych traum. W filmie wystąpili m.in. Laura Dern ("Dzikość serca"), Jeremy Irons ("Lolita"), Justin Theroux ("Beetlejuice Beetljuice"), Harry Dean Stanton ("Paryż, Teksas") i Peter J. Lucas ("Ostatnia misja").

Czytaj także: https://natemat.pl/584429,emilia-perez-krytyka-w-meksyku-i-srodowisku-lgbt