To "kraje zakazane", a Polacy latają tam na wakacje. Sprawdźcie, zanim zarezerwujecie

Klaudia Zawistowska
08 maja 2025, 11:06 • 1 minuta czytania
Podróże stały się stałym elementem życia wielu Polaków. I o ile większość z nas ogranicza się do zwiedzania Europy, to niektórzy lubią znacznie bardziej egzotyczne wakacje. Zanim jednak je zaplanujecie, sprawdźcie, czy pobyt tam jest bezpieczny.
"Kraje zakazane" wg. polskiego MSZ. Na liście miejsca bardzo popularne wśród turystów Fot. Klaudia Zawistowska/naTemat

Wakacje powinny być czasem odpoczynku i możliwością do odkrywania nowych miejsc, smakowania oraz poznawania ludzi. W biurach podróży widać wyraźnie, że naszych podróżnych zaczynają interesować egzotyczne kierunki. Niestety nie wszędzie takie wakacje są bezpieczne. Swoich turystów ostrzegło właśnie brytyjskie MSZ, ale i polskie nie próżnuje.


All inclusive w Egipcie, Turcji i Tunezji bezpieczne, dopóki trzymacie się turystycznych miejsc

Już wiosną przyjrzeliśmy się polskiej i brytyjskiej liście "krajów zakazanych". W kwestii ulubionych kierunków Polaków niewiele się zmieniło. Zarówno Brytyjczycy, jak i przedstawiciele polskiego MSZ przestrzegają przed podróżami do części Egiptu. Chodzi przede wszystkim granicę o egipsko-libijską, Synaj Północny i Pustynię Zachodnią.

Po niedawnych protestach stabilizacji uległa sytuacja w Turcji. Dlatego w najnowszych komunikatach MSZ odradza się podróże w pobliże granicy z Syrią. "Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza wszelkie podróże do 30 km strefy przygranicznej z Syrią w okręgach: Hatay, Kilis, Gazinatep, Şanliurfa, Mardin, Şırnak" – czytamy w komunikacie ministerstwa.

W przypadku Tunezji polskie MSZ zaleca zachowanie szczególnej ostrożności. Są jednak miejsca, których odwiedzać nie zaleca. Na liście miejsce "zakazanych" znalazły się "Sahara i regiony pustynne przy granicy z Algierią i Libią z wyłączeniem szlaków turystycznych, tereny górzyste w środkowo-zachodniej części kraju (góry Orbata, Selloum, Semema, Chambi i Mghila) mogące być terenem działań służb do walki z terroryzmem i przemytnikami".

Polacy odkrywają Sokotrę i Margaritę w Wenezueli. MSZ wzywa do ewakuacji z tej pierwszej

Na liście krajów, które nie są zalecane dla turystów, są także Jemen i Wenezuela. W przypadku pierwszego z tych krajów wśród polskich turystów ogromną popularnością cieszy się wyspa Sokotra. W ostatnim czasie promowało ją wielu influencerów. Ta jednak nie jest miejscem bezpiecznym wg. polskiego MSZ.

"W związku z trwającym konfliktem zbrojnym i destabilizacją sytuacji bezpieczeństwa, Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza wszelkie podróże do Jemenu, w tym na wyspę Sokotra. Obywatele polscy, którzy przebywają w tym kraju, powinni go niezwłocznie opuścić" – czytamy w komunikacie.

Naszych turystów do Wenezueli, a dokładnie na wyspę Margaritę zabiera jedno z największych polskich biur podróży. "Jeżeli chodzi o zorganizowane wyjazdy grupowe do popularnych ośrodków turystycznych na wyspie Margarita, MSZ zaleca zachowanie szczególnej ostrożności. Ponadto MSZ odradza wszelkie podróże poza wyspę Margarita i sąsiednie wyspy stanowiące ten sam region turystyczny" – informuje polskie MSZ.

Z powodu konfliktu na linii Indie-Pakistan bardzo niezalecane są także podróże w okolice granicy tych krajów. "Ostrzeżenie dla podróżujących! W związku z napiętą sytuacją pomiędzy Indiami i Pakistanem, rekomendujemy natychmiastowe opuszczenie terytorium Dżammu i Kaszmir oraz rejonów przygranicznych. Stosuj się do zaleceń władz miejscowych" – poinformowała w czwartek 8 maja polska ambasada w Indiach.