Nie uwierzycie, ile jest warta polska sieć handlowa. Padł rekord wyceny

Karolina Kurek
25 kwietnia 2025, 09:13 • 1 minuta czytania
Sieć sklepów Dino w ostatnich latach znacząco się rozrosła, stając się jednym z najchętniej wybieranych miejsc przez Polaków na codzienne zakupy. Niedawno na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych padł rekord wyceny spółki.
Nie uwierzysz, ile jest warte jest Dino. Padła rekordowa wycena. Fot. Jerzy Ciszewski/East News

Kapitalizacja Dino Polska w ubiegłym tygodniu po raz pierwszy przekroczyła 50 miliardów złotych i od tego czasu utrzymuje się na tym poziomie. W środę, 23 kwietnia, spółka osiągnęła szczyt swojej wyceny, kiedy kurs akcji wzrósł do 528,80 zł. Z kolei na początku kwietnia wynosił on 433,70 zł, a w pierwszej połowie stycznia 2025 roku utrzymywał się wokół 400 zł.


Natomiast w piątkowy poranek, 25 kwietnia, cena jednej akcji wynosiła 522,60 zł. Dino Polska zakończyło 2024 rok z rekordowymi przychodami ze sprzedaży, które sięgnęły 29,27 miliarda złotych, co stanowi wzrost o 14,1 proc. w porównaniu do roku poprzedniego. Zysk netto spółki wzrósł o 7,1 proc., osiągając poziom około 1,51 miliarda złotych.

Na koniec 2024 roku sieć otworzyła 283 nowe sklepy, co oznacza wzrost o 13,2 proc. względem roku poprzedniego. W sumie sieć liczyła 2 688 placówek, z czego aż 92,1 proc. (2 476 sklepów) posiadało zainstalowane na dachach panele fotowoltaiczne.

Z Dino odeszło prawie 11 tys. pracowników

Jak pisaliśmy w naTemat.pl, na koniec 2024 roku Dino Polska zatrudniało 49 887 osób, z czego zdecydowaną większość (ponad 87 proc.) stanowiły kobiety – 43 362 pracownice. Mężczyzn było 6 525. Spośród wszystkich zatrudnionych:

Z opublikowanego raportu rocznego sieci Dino wynika, że z pracy odeszło 10 844 osób, z czego 8 908 to kobiety, a 1 936 mężczyźni. Wskaźnik rotacji pracowników wyniósł 21,7 proc. Jednak po uwzględnieniu tylko osób, które przepracowały więcej niż trzy miesiące, wskaźnik ten spadł do 13,1 proc.

Dino wyjaśnia, że większość odejść dotyczy pracowników, którzy nie przepracowali pełnych trzech miesięcy. Wiele z tych osób decyduje się na rezygnację z własnej inicjatywy. Praca w sklepie, przy sprzedaży żywności, wiąże się z dużą odpowiedzialnością i zaangażowaniem, co nie każdemu odpowiada.