Polski zakonnik oskarżony o gwałty na dzieciach. Używał podstępu
O sprawie informuje radio RM FM. Do przestępstw miało dojść w latach 2006-2016, w Polsce i poza granicami.
Polski zakonnik oskarżony o gwałty na dzieciach. Używał podstępu
– Oskarżony dopuścił się zarzuconych przestępstw wielokrotnie, wykorzystując zaufanie wynikające z pełnionej roli przewodnika duchowego, a także wykorzystując podstęp i pretekst m.in. wykonywania praktyk religijnych – powiedziała stacji radiowej rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Grażyna Wawryniuk.
Zakonnikowi Polikarpowi N. zarzuca się popełnienie 14 przestępstw na szkodę 4 małoletnich, m.in. gwałt i seksualne wykorzystanie dzieci. W większości do przestępstw dochodziło, kiedy dzieci nie miały 15 lat.
– Oskarżony nie przyznaje się do popełnienia zarzuconych mu przestępstw. Przesłuchiwany w toku postępowania przygotowawczego odmówił złożenia wyjaśnień – dodała do tego prok. Wawryniuk w rozmowie z RMF FM.
Zakonnik trafił do aresztu. Grozi mu od 3 do 15 lat więzienia. Ojciec Polikarp N. przez ponad 20 lat pracował w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej. Był zatem także współpracownikiem papieża Franciszka.
W ostatnich dniach głośna była też sprawa wikarego z Podkarpacia. Portal Jaslo.info.pl podał, że wikary ze Święcan w niedzielę stanął przed Sądem Rejonowym w Jaśle. Sąd zdecydował, że na trzy miesiące trafi do aresztu. Ks. Dominik R., co relacjonuje serwis, usłyszał zarzuty ws. popełnienia szeregu przestępstw, w tym polegających na utrwalaniu nagiego wizerunku małoletniego, naruszania jego nietykalności cielesnej oraz posiadania treści pornograficznych z udziałem małoletnich.
Wikary chciał robić nagie zdjęcia 13-latkowi
– Najpoważniejsze z tych przestępstw zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 10 – dodała do tego w rozmowie z "Faktem" Katarzyna Skrudlik-Rączka, prokurator rejonowa w Jaśle.
Z relacji Jalo.info.pl wynika ponadto, że podczas niedzielnych mszy miejscowy proboszcz miał informować parafian, że wikary trafił do aresztu. Nie są znane dokładne szczegóły sprawy, ale portal powołując się na relacje mieszkańców, pisze, że "do zatrzymania księdza miało dojść po tym, jak 13-latek wrócił roztrzęsiony po spotkaniu z kapłanem".
Nastolatek miał poinformować rodziców, że wikary chciał mu zrobić nagie zdjęcia. Pretekstem miało być skorzystanie z siłowni, o czym pisze z kolei rzeszowska "Gazeta Wyborcza". Śledczy zabezpieczyli komputer duchownego. "Fakt" ustalił za to, że dotychczas zachowanie tego księdza nie wzbudzało podejrzeń – pracował w szkole, był katechetą.