"Skandal w skali europejskiej". Banaś dosadnie skomentował taśmy TVP

Natalia Kamińska
13 października 2023, 16:11 • 1 minuta czytania
TVP pokazało taśmy z rozmowy szefa NIK Mariana Banasia z prawnikiem prof. Markiem Chmajem. Nie jest jasne ich źródło. Prezes NIK w związku z tą sytuacją wydał specjalne oświadczenie.
Marina Banaś Fot. Tomasz Jastrzebowski/REPORTER

W piątek TVP upubliczniło nagranie rozmowy szefa NIK Mariana Banasia z byłym wiceprzewodniczącym Trybunału Stanu prof. Markiem Chmajem. Miała się ona odbyć latem 2023 roku.


Na nagraniu słyszmy, jak szef NIK ma tłumaczyć, że jego syn, który startuje z Konfederacji, jest tam, aby nie doszło do koalicji tej partii z Prawem i Sprawiedliwością. – Musimy pilnować, żeby oni nie weszli w koalicję z PiS-em – pada na tym nagraniu.

Banaś skomentował taśmy TVP

Po południu w piątek Banaś wydał specjalne oświadczenie w tej sprawie. – Jest to identyczna sytuacja jak ta, która miała miejsce przed ogłoszeniem wyników kontroli w sprawie wyborów kopertowych, funduszu sprawiedliwości i niegospodarności w elektrociepłowni Ostrołęka – uważa Banaś.

Jak mówił, "dzisiaj mamy podobną sytuację, tuż przed konferencją w sprawie ogłoszenia wyników z kontroli w NCBIR, które są kompromitujące dla rządzących i świadczą o wykorzystaniu środków publicznych idących w miliardy jak prywatnych".

– Działo się to z udziałem polityków partii rządzącej i pracowników służb. Zrobiono wszystko, by o tych nieprawidłowościach nie dowiedzieli się obywatele, a przynajmniej by osłabiono wiarygodność Izby – tłumaczył.

Banaś: To powinno być ścigane z urzędu

Jak podkreślił, "podsłuchiwanie prezesa NIK, przedstawiciela jedynej instytucji niezależnej w Polsce, organu konstytucyjnego jest przestępstwem, które powinno być ścigane z urzędu". – Jest to skandal w skali europejskiej. W związku z powyższym oczekuje na stosowne działania prokuratury – oświadczył prezes NIK.

Wcześniej w rozmowie z Wirtualną Polską prof. Marek Chmaj przekazał, iż do takiej rozmowy doszło. – Jest to jednak fragment wyrwany z kontekstu – stwierdził.

I dodał: – Jestem, jak każdy obywatel, mocno zainteresowany polityką, bo jestem konstytucjonalistą i politologiem. Jestem też żywo zainteresowany zwycięstwem opozycji, bo z PiS-em mi nie jest po drodze.