"W niedzielę zawyją syreny w całej Polsce. Jak można było wpaść na coś tak głupiego?"
Brakuje mi słów, żeby to nazwać. To aż niewiarygodne, żeby można było wpaść na coś tak głupiego. Oceńcie to sami. Wojewodowie (rząd) przekazali samorządowcom decyzje: w niedzielę zawyją syreny w całej Polsce.
Czy komuś rozum odebrało?
Czy akurat w czasie wojny trzeba grać swoimi chorymi urojeniami?
Czytaj także: "Nie tylko patologiczny kłamca. ale dwulicowy hipokryta"
Macierewicz triumfuje ze swoimi puszkami po piwie i wybuchającymi parówkami.
Większość samorządowców w całej Polsce odmówi udziału w tej ponurej grze polityków, ale zawyją syreny wojewody (Straż Pożarna, Policja...).
Co się zmieniło, skoro wcześniej było pismo od rządu, żeby nie używać syren nawet przy akcjach pożarniczych.
Teraz ukazał się wywiad Kaczyńskiego, w którym znów mówi o zamachu i znaleźli się w rządzie usłużni idioci, chcący się przywódcy przypodobać.
W nocy z piątku na sobotę, ktoś odpowiedzialny w tym rządzie za kult smoleński i tworzenie nowej religii smoleńskiej, przypomniał sobie o rocznicy.
Może cię zainteresować: "Dobra rada dla Kościoła. Nie wiesz jak się zachować – choćby milcz"
Co Wy na to?
------------
Z konieczności czasem wyją syreny Straży Pożarnej jadącej do pożaru, czy karetki pogotowia zmierzającej do chorego w celu ratowania życia, ale wycie syren dla przypodobania się Kaczyńskiemu? To jakiś obłęd.
Uwaga: zgodnie z prawem trzeba powiadomić mieszkańców 24 godziny przed, o uruchomieniu syren. Więc samorządowcy z czystym sumieniem i zgodnie z prawem, nie powinni uruchamiać syren.
Mam nadzieję, że większość samorządowców w Polsce pójdzie za przykładem prezydenta Katowic.
Wpis pierwotnie ukazał się na facebookowym profilu Wadima Tyszkiewicza