Uchwała krajobrazowa, która na lepsze miała zmienić wygląd Warszawy i uwolnić stolicę z nadmiaru reklam, właśnie została wyrzucona do kosza przez wojewodę mazowieckiego. Po wyłożeniu projektu uwzględniono wszystkie uwagi i poprawiono jego czytelność. Konstanty Radziwiłł uznał jednak, że po wprowadzeniu tych poprawek należało ponownie wyłożyć uchwałę i zbierać opinie. "Brak ponownego wyłożenia ogranicza zasadę partycypacji publicznej" – tłumaczył w swoim rozstrzygnięciu.
W styczniu Rada Warszawy przyjęła założenia uchwały krajobrazowej, według której billboardy miały być zamieszczone jedynie przy największych ulicach miasta. Projekt odnosił się też do kar za zaśmiecanie stolicy nielegalnymi reklamami. Miało być pięknie, a wyszło jak zawsze.
Konstanty Radziwiłł, który od listopada 2019 roku pełni funkcję wojewody mazowieckiego, właśnie unieważnił tę uchwałę."Nie można się zgodzić z argumentem miasta, iż wprowadzenie do projektu uchwały krajobrazowej zmian w wyniku rozpatrzenia uwag, w tym także zmian o stricte merytorycznym charakterze, a także zmian doprecyzowujących i zwiększających czytelność uchwały nie wymagało ponowienia czynności proceduralnych" – ocenił.Działania Radziwiłła już spotkały się z krytyką mieszkańców Warszawy - wielu z nich uważa jego decyzję za skandaliczną. "Bardzo zła decyzja wojewody Konstantego Radziwiłła. Jednym ruchem wyrzucił w błoto lata starań o uporządkowanie miejskiej przestrzeni. Dla Warszawy to koszmarna decyzja" – napisał na Twitterze wiceprzewodniczący Rady Warszawy Sławomir Potapowicz.