Magda odebrała swojego brata ze stacji benzynowej w rodzinnym mieście, do której po dwunastoletniej odsiadce pod wschodnią granicą, podwieźli go znajomi. Jak twierdzi dziewczyna, więźniów celowo osadza się jak najdalej od rodziny, aby ograniczać osadzonym kontakty ze światem, przez który znaleźli się za murami. Tyle tylko, że skazańcy tracą kontakt nie tylko z tym co złe – więzienie staje się dla nich kapsułą czasu.
Niezależnie od tego, za co i czy słusznie Paweł trafił do więzienia, odsiedział swoje. W czasie pobytu za kratami skończył dwie szkoły, poddał się terapii i robił kursy zawodowe. Pomimo tego, gdy odzyskał wolność, zupełnie nie umiał poruszać się w nowej dla niego rzeczywistości.
Paweł nie mógł uwierzyć, że istnieją stacje samoobsługowe, w których płaci się kartą. Przez pierwsze dni siedział cały czas w domu i prawie się nie odzywał. Nie chciał nawet oglądać telewizji i starał się odizolować od świata. – Było z nim naprawdę źle. Czuł się bardzo zagubiony, pomimo że wydawałoby się, iż to duży i silny facet. Po wyjściu z więzienia był bezradny jak dziecko – mówi siostra skazanego na 12 lat mężczyzny.
W naTemat opisywaliśmy niedawno historię Michaela Santosa, który jako 23-latek został skazany za przemyt narkotyków na 45 lat więzienia. Gdy trafił do więzienia, internet jeszcze nie istniał. Gdy stawał się popularny, Santos nie miał do niego dostępu. Dopiero w 2012 roku, gdy opuścił więzienie, zobaczył na własne oczy, co oznacza dziś słowo surfować. Wcześniej jedynie słyszał o słynnej "sieci", lecz co najwyżej mógł ją sobie wyobrażać, gdyż w więzieniu nie miał nawet dostępu do maszyny do pisania.
Czytając magazyny o nowych technologiach postrzegałem sieć jako potężne narzędzie. Z mojej perspektywy wyglądało na bardziej znaczące dla społeczeństwa niż telewizja, radio i telefon razem wzięte. CZYTAJ WIĘCEJ
To sprawiło, że Santos zapragnął stać się częścią internetowej przestrzeni, jeszcze zanim odzyska wolność. Za pośrednictwem znajomych na wolności, zza krat uruchomił stronę internetową, na której opisywał realia więziennego życia. W ciągu dziesięciu lat, opublikował na niej tysiące wpisów.