Donald Tusk spotkał się z sołtysami w Przybrodzie. Lider Platformy Obywatelskiej nawiązał do wysokiego zaufania, jakie sołtyski i sołtysi mają w społeczeństwie. Zwrócił uwagę, że jest to zaufanie dużo większe, niż mają politycy. W sobotę 11 marca obchodzimy dzień sołtysa w Polsce.
Donald Tusk spotkał się z przedstawicielami sołtysów w Przybrodzie w gminie Rokietnica w województwie wielkopolskim. Chodzi o sołtysów z powiatu poznańskiego, obornickiego i szamotulskiego. Wśród nich został między innymi wymieniony Ryszard Jankowiak, sołtys niewielkiej Przybrody, miejscowości, w której mieszka niewiele ponad 400 mieszkańców. Znajduje się tam między innymi gospodarstwo doświadczalne z biogazownią, dzięki której Przybroda niebawem ma być samowystarczalna pod względem mocy energetycznej.
Donald Tusk zwrócił uwagę, że praca sołtysów jest bardzo potrzebna społecznościom lokalnym. Zaznaczył, że sołtysek jest prawie tyle samo, co sołtysów, a to proporcje zdecydowanie na korzyść pań w porównaniu z polityką.
Szef PO zaznaczył, że sołtysem czy sołtyską nie jest się "dla pieniędzy ani dla szczególnych zaszczytów" czy dla kariery. Określił ich pracę jako służbę przyziemną w najlepszym tego słowa znaczeniu. Tusk zastanawiał się też, w jaki sposób państwo mogłoby wspierać gminy po to, by fundusz sołecki był wykorzystywany w znacznie większym zakresie, a nie tak, jak obecnie, czyli mniej więcej w połowie.
Lider PO zastanawiał się, jak skłonić do aktywizacji mieszkańców wsi. Mówił o tym, że między innymi sołtysi czy Ochotnicza Straż Pożarna to instytucje, które mogą wspierać tych, którzy chcą działać w mniejszych miejscowościach dla dobra szerszej społeczności niż ich własna rodzina.
– Daleko od stolicy jest armia sołtysek i sołtysów, dzięki którym życie na polskiej wsi jest coraz lepsze – podsumował Donald Tusk.
Donald Tusk jeszcze w piątek 10 marca ma zaplanowane spotkanie z mieszkańcami w Rokietnickim Ośrodku Sportu. Wiadomo, że szykują się na nie nie tylko osoby sympatyzujące z PO. Poseł Prawa i Sprawiedliwości z Poznania Bartłomiej Wróblewski zorganizował o 14:30 przed Rokietnickim Ośrodkiem Sportu konferencję, na której zamierzał przypomnieć Tuskowi "szereg niezrealizowanych obietnic w kraju, a szczególnie w Poznaniu i aglomeracji poznańskiej".
