Jak podaje dziennik "Times", Theresa May ma najprawdopodobniej zrezygnować w piątek z funkcji premiera Wielkiej Brytanii po tym, jak w jej rządowych szeregach doszło do buntu związanego z brexitem.
Według brytyjskiego dziennika May ogłosi rezygnację ze stanowiska po spotkaniu z sir Grahamem Bradym, przewodniczącym Komitetu 1922. Szefowa rządu ma pozostać premierem do momentu wyłonienia swojego następcy, który zostanie wybrany przez Partię Konserwatywną.
Rezygnacja obecnej premier ma wiązać się z niepowodzeniami planów związanych z brexitem. Propozycje May dotyczące wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej były trzykrotnie odrzucone przez Izbę Gmin. Premier ogłosiła we wtorek kolejną propozycję projektu ustawy, która byłaby dla obu stron wygodna.
May zależy na tym, aby parlament dał zielone światło wynegocjowanym przez nią w Brukseli ustaleniom. Szefowa rządu ponadto wyraziła zgodę na możliwą powtórkę referendum w sprawie wyjścia ze wspólnoty.
Decyzja o odejściu May ze stanowiska premiera może wiązać się poniekąd z rezygnacją szefowej klubu parlamentarnego Partii Konserwatywnej w Izbie Gmin Andrei Leadsom. Przewodnicząca klubu przyznała, że nie wierzy już w powodzenie brexitu. Zainsynuowała także, że Theresa May powinna w najbliższym czasie opuścić Downing Street 10.